Aktualności

Zdjęcie Artykułu

Radni w/s absolutorium i przewodniczącego

10-06-2013

Zarząd Powiatu w Lublinie ma absolutorium, a Sławomir Zygo pozostaje na stanowisku przewodniczącego Rady Powiatu. Uchwałę w sprawie udzielenia absolutorium zarządowi za wykonanie ubiegłorocznego budżetu poparło 18 radnych, a czterech wstrzymało się od głosowania

Takie są najważniejsze decyzje, podjęte przez radnych na sesji, która odbyła się w piątek 7 czerwca.

Uchwałę w sprawie udzielenia absolutorium zarządowi za wykonanie ubiegłorocznego budżetu poparło 18 radnych, a czterech wstrzymało się od głosowania. - Plan dochodów i wydatków na 2012 rok został wykonany prawie w całości, a na inwestycje powiat wydał około 50 milionów złotych, co przy budżecie sięgającym 144 milionów i kończących się środkach unijnych jest dość wysokim wskaźnikiem - podsumowuje starosta lubelski Paweł Pikula. Do najpoważniejszych zadań zalicza przede wszystkim modernizacje i remonty dróg. Chodzi m.in. o przebudowę trasy Tarnawka - Zakrzew - Targowisko i realizowaną razem z powiatem łęczyńskim drogę Kijany - Łuszczów. Obydwie inwestycje zostały wykonane w ramach Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych. Ponadto rządowe wsparcie z programu usuwania skutków klęsk żywiołowych pozwoliło wyremontować trasy Kłodnica - Biała Woda - Zalesie w gminie Borzechów. Kolejną ważną decyzją radnych było rozpatrzenie wniosku w sprawie odwołania Sławomira Zygo z funkcji przewodniczącego Rady Powiatu. Za przyjęciem tego wniosku opowiedziało się 7 radnych, 14 było przeciw, a 1 wstrzymał się od głosu. Zarzuty formułowane pod adresem Sławomira Zygo nie były związane z wykonywanymi przez niego obowiązkami, lecz wydarzeniami z jego życia prywatnego. Starosta Paweł Pikula nie ukrywa, że głosował przeciwko odwołaniu obecnego przewodniczącego rady, argumentując, że nie ma wystarczająco przekonujących argumentów, świadczących o jego winie. - Skoro więc cała sytuacja jest niejasna, a świadkowie przedstawiają niejednoznaczne wersje wydarzeń, powinniśmy zastosować zasadę domniemania niewinności i nie odwoływać go już teraz z zajmowanego stanowiska - wyjaśnia swoją decyzję Paweł Pikula. Sam zainteresowany poinformował, że do czasu wyjaśnienia całej sprawy, która może mu utrudniać wykonywanie funkcji, większość obowiązków przekazał wiceprzewodniczącym Bożenie Prażmo i Krzysztofowi Chmielikowi.

Powrót